Chievo – Inter. Nerazzurri chcą zacząć rok tak, jak zakończyli poprzedni. Zwycięstwem. Powinno się im to udać, bo są ekipą o klasę lepszą niż Chievo. Ciekawe, czy Mourinho da szanse Goranovi Pandevowi, który ma już znaleźć się w meczowej “18”. Tym bardziej, ze na Puchar Afryki wyfrunął właśnie Eto’o. Portugalczyk musi tez połatać linie pomocy. Pomoże mu w tym szeroka kadra, w miejsce zdyskwalifikowanych Motty i Stankovica zagrają wracający do składu Sneijder oraz Cambiasso. W środku zagra tez Muntari, który z Lazio zaczął na lewej obronie. Typ: 2
Parma – Juventus. Jeden z ciekawszych pojedynków 18 kolejki. Ciro Ferrara gra cały czas o swoją posadę. W jej uratowaniu pomoc ma przejście na klasyczny schemat 4-4-2 z Diego podwieszonym za wysuniętym napastnikiem oraz dwoma szeroko grającymi bocznymi pomocnikami (w środę będą to chyba De Ceglie i Salihamidzic). De facto rozpisać można to jako 4-4-1-1. Uwaga na linię obrony – zawieszony jest Cananvaro (choć czy przy jego ostatniej formie jest to osłabienie?), a nadal rehabilituje się Buffon. Mocno przetrzebione będzie tez zestawienie Parmy. I to w każdej formacji (Paci, Lucarelli, Mariga, Biabany). Przewaga piłkarska po stronie Starej Damy. Przewaga mądrości boiskowej również. Jeśli rozsądnie ustawią się z tyłu i wygaszą entuzjazm gospodarzy, to zdobędą jakieś punkty. Typ: x2
Milan – Genoa. Kolejny hit. Obie ekipy grają ładny futbol, wiec jeśli ktoś chce w tej kolejce nacieszyć oczy, to polecam połączenie się z San Siro. Genoa jest w stanie wygrać w Mediolanie, ale to w dużej mierze będzie zależeć po pierwsze od tego, czy zaskoczą ich schematy i mechanizmy gry. Jeśli tak, to ciężko może być ich zatrzymać. Jeśli nie, to ”nie podskoczą” Milanowi. Gra Genoi zbyt często zależy od dyspozycji dnia. Niestety. Milan podarował ostatnio 3 punkty Palermo grając u siebie. Tym razem muszą lepiej wejść w mecz i utrzymywać wysoki poziom koncentracji. Szczególnie w obronie. Gdy to się uda, to z przodu, przy Pato, Borriello i Ronaldinho, praktycznie zwolnionych z zadań defensywnych, na pewno coś wpadnie. Typ: 1(x), (+ bukmacherski over 2,5?)
Cagliari – Roma. Giallorossi mieli fantastyczna końcówkę poprzedniego roku. Mamy jednak juz 2010 i to co było, nie pisze się w rejestr. Nie będzie Mexesa, ale Juan i Burdisso gwarantują dość wysoki poziom szczelności pola karnego. Do nieobecności Doniego zdążyliśmy się już przyzwyczaić – Julio Sergio staje się powoli ulubieńcem Curva Sud. Gra obronna Romy poprawia się. Ale co z Tottim? Jego najprawdopodobniej nie zobaczymy na murawie, gdyż znów cos chrupnęło mu w kolanie (efekt grudniowego faulu Paciego z Parmy). Ma zagrać wprawdzie (czy od 1 minuty?) Luca Toni, ale jego dyspozycja to duża niewiadoma. Brak Il Capitano będzie mocno odczuwalny. Cagliari u siebie ograło Juventus i rozegrało wyrównany, pechowo przegrany mecz z Interem. Sardyńskie powietrze im służy. Nie przegrają. Typ: 1x
Lazio – Livorno. Ten mecz ma być punktem odbicia dla rzymian. Biancocelesti zostawili za plecami fatalna końcówkę 2009 roku. Teraz ma zacząć dziać się lepiej. Do składu wracają Zarate, Matuzalem i Brocchi. Na to spotkanie ma być tez gotowy wypożyczony z Genoi Floccari. Gospodarze wygrają I zaczną swój marsz w kierunku spokojnych stref w środku tabeli. Livorno nie jest jeszcze w sytuacji alarmowej. I to tez może mieć wpływ na ich postawę na Olimpico. Stawiam na Lazio!
Sampdoria – Palermo. Dla gospodarzy jest to typowy mecz na odbicie. Po serii słabych rezultatów podejmują bezpośredniego rywala do walki o miejsce w pucharach. Każdy wynik jest tu możliwy, bo potencjał obie ekipy mają zbliżony, a forma mogła przecież przez okres świąteczny diametralnie ulec zmianie. Założyć można jedynie, ze większe szanse na wygraną będzie mieć ta drużyna, której fantasista okaże tego dnia lepszy. Cassano czy Miccoli? Samp czy Palermo? Typ: x
Siena – Fiorentina. Losy gospodarzy zaczynają się ostatnio odwracać, zarówno pod względem piłkarskim (po przyjściu Alberto Malesaniego zespół zaczął zbierać punkty), jak i organizacyjnym (rychłe przejęcie klubu przez Massimo Mezzaromę). Wygląda więc na to, ze w derby Toskanii padroni di casa nie stoją na straconej pozycji. Czy aby na pewno? Przewaga piłkarska jest, bez dwóch zdań, po stronie ekipy Cesare Prandellego. Determinacji i złości tez nie powinno im zabraknąć, bo pierwsza czwórka zaczyna niebezpiecznie uciekać. Brak Zanettiego, Marchionniego czy Gamberiniego nie powinien pokrzyżować szyków Fiorentinie, która wygra jedna bramka. Typ: 2
Catania – Bologna. Jako że zagrożonych spadkiem, na tę chwilę, jest 7 ekip, to tego typu spareggio salvezza (“baraż o utrzymanie”) będzie pojawiać się niemal w każdej serii spotkań. Smaczkiem w tym konkretnym przypadku bez wątpienia jest osoba Sinisy Mihajlovica, któremu w poprzednich rozgrywkach nie pozwolono dokończyć misji ratowania Bologni i pokazano drzwi na kilka kolejek przed końcem. Serbowie to wojowniczy naród, wiec Sinisa wyśle swój zespół na prawdziwą wojnę. Morale na Sycylii wzrosły po sensacyjnym upokorzeniu Juventusu. Do tego dodam od siebie, że w tym sezonie bardziej podoba mi się właśnie Catania, mimo mniejszej ilości zdobytych punktów. Gra piłkę dość ciekawa, urozmaicona. Bologna to nic ponad szarą, ligową przeciętność. Gospodarze nie powinni tego meczu przegrać, sadzę że jednobramkowa wygrana absolutnie nie przekracza ich możliwości. Typ: 1
Bari – Udinese. Mecz pozytywnej niespodzianki z największym dla mnie rozczarowaniem. A ponieważ piłka często stoi na głowie, to stawiam tu na gości. Dlaczego? Po pierwsze, bo zmienili trenera. Gianni De Biasi stawia bardziej na solidność i spójność niż na ofensywne, szampańskie popisy jak Pasquale Marino. A to się tej ekipie, na tym etapie, przyda. Po drugie, bo efekt nowej miotły jednak w futbolu działa (choć z reguły na krótką metę). Po trzecie, bo niemożliwością jest, by tak silna ekipa jak Udinese cały czas dostawała po głowie na wyjazdach. Kiedyś ta parszywa seria musi się skończyć. Tym bardziej, ze Bari, gdy straci gola i będzie musiało gonić wynik, nie ma wcale wielkiej ilości atutów ofensywnych. Po czwarte wreszcie, choć nadal nie zagra zawieszony Di Natale, to do składu wrócą dwa skrzydłowe koła zamachowe – Pepe i Sanchez. Ten drugi ma zagrać podwieszony za Floro Floresem w ustawieniu 4-4-2. Czuję sporą szansę dla gości. I albo będę mógł sobie i zespołowi z Friuli pogratulować, albo wyjdę na totalnego głupka:) Typ: (x)2
Atalanta – Napoli. Nerwowo robi sie w Bergamo. Kibice La Dea mocno pokrzyczeli na swoich piłkarzy podczas meczu sparingowego z ekipa z Serie D, Trezzo sull’Adda. Partia skończyła sie remisem 1-1, co jest totalna kompromitacja, nawet w meczu treningowym. Tak głośna krytyka i presja ze strony fanów może wstrząsnąć zespołem. Ale może tez spętać mu nogi. W zupełnie innej sytuacji jest Napoli, które nie przegrało od 10 kolejek. Determinacja gospodarzy powinna odgonić widmo porażki, ale czy stać ich na wygrana? Typ: x
foto: zimbio.com
witam!
OdpowiedzUsuńmampewne zastrzezenia...
Na Stadio San Nicola stawialbym na Bari, choc Udinese jest nieobliczalna druzyna;
z kolei w Genui przewiduje Zwyciestwo ekipy Cassano...
no i z lombardii myślę ze Napoli przywiezie 3 pkt
dzieki
pozdro
Gdyby kazano mi wybrać zwycięzcę w Genui to też wskazałbym Sampdorię. Ale przyznam szczerze, że ten mecz może ułożyć się w każdy sposób. Zobaczymy jak to będzie
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Typ na Udinese jednak z księżyca wzięty trochę;) Udine, jeśli się nie ogarnie, to może na długo utknąć nad strefą spadkową.
OdpowiedzUsuńPodsumowanie kolejki jutro wieczorem, forza calcio!
ale te wyniki które mnie interesowały były zgodne z twoimi typami ! :D no i milan jednak nie zawiódł.gdyby jeszcze wczoraj Barca nie dała ciała to byłoby fantastycznie,a tak nie ma nic :))
OdpowiedzUsuńjednak mialem racje z bari i napoli!!!
OdpowiedzUsuńForza LAZIO!!