niedziela, 28 lutego 2010

Rzymskie seppuku. Bramka jak z konsoli. 26. kolejka Serie A


Harakiri Romy. Takie tytuły pojawiły się w prasie po czwartkowej klęsce z Panathinaikosem, gdzie giallorossi dali sobie wbić 3 gole w ciągu 6 minut. Podobnie można chyba określić dzisiejsze wydarzenia podczas Derby del Sole (Derby Słońca). Napoli przegrywało 0-2, goście grali, zdawało się, mądrze i spokojnie. I znów dostali 2 gole w końcówce, podobnie jak w Cagliari, podobnie jak w Atenach. Roma uwielbia sama komplikować sobie życie. I wytłumaczeniem nie może być tu dyskusyjny karny podyktowany za zagranie piłki ramieniem przez Mexesa, gdyż wcześniej arbiter pomylił się, nie dyktując jedenastki dla partenopei za faul Juana na Quagliarelli.

Grad goli. Zaskakująco dużo bramek padło w 26. kolejce Serie A. 10 meczów i 35 trafień. Sporo jak na włoskie standardy. Szkoda tylko, że takie serie spotkań zdarzają się stosunkowo rzadko. Na listę strzelców wpisywali się walczący o koronę strzelców Di Natale, Milito czy Pato, ale swoje premierowe gole w Serie A zaliczyli też Brazylijczycy Keirrison (Fiorentina) i De Paula (Chievo). Bohaterem kolejki został bez wątpienia Adailton, też zresztą człowiek z Kraju Kawy, którego tripletta poprowadziła Bolognę do wygranej 4-3 na stadionie Genoi.

Uraz Pato. Kolejny w ostatnim okresie problem mięśniowy pojawił się u snajpera Milanu, gdy ten startował do jednego z kontrataków. Nie tylko zmniejsza to jego szanse na koronę króla strzelców, ale krzyżuje też szyki jego drużynie. Rossoneri prawdopodobnie wystąpią bez młodego Brazylijczyka w składzie zarówno na Olimpico przeciw Romie, jak i na Old Trafford przeciwko United. Kiepska sprawa. To jedyny w ich składzie piłkarz w taki sposób atakujący wolną przestrzeń, stworzony do szybkiej gry z kontry.

Protest anti-Lotito. Stadio Olimpico w Rzymie świeciło wczorajszego wieczora pustkami. Liderzy Curva Nord postanowili, że ich sektor pozostanie niezapełniony podczas meczu z Fiorentiną. I zachęcali do tego samego resztę fanów. Skutecznie. Powód takiego apelu? Protest przeciwko nieudolnemu zarządzaniu klubem przez Claudio Lotito. Fanów na Olimpico mogłoby być mniej (pojawiło się ok 7-8 tysięcy osób), ale, jak donoszą media, władze Lazio rozdały sporo darmowych wejściówek wśród młodzieży i przedstawicieli służb publicznych. Irytacja w Rzymie sięga zenitu, a pogłębił ją jeszcze wyrównujący gol Keirrisona, zdobyty w 92. minucie gry.

Playstation w Udine. Czterech podstawowych piłkarzy zawieszonych? Mourinho na trybunach? Żaden problem. Było ciężko, nerazzurri mieli trochę szczęścia (poprzeczka Inlera w 95. minucie), ale udało się zdobyć trzy oczka w Udine (3-2). Do tego stało się to po naprawdę efektownym meczu z obu stron. Czarno-niebieski czołg, po trzykolejkowym postoju na bocznej drodze, wraca chyba na właściwe tory. Na długo zapamiętam kapitalną bramkę na 2-1, szybką wymianę podań, zakończona bombą Maicona z woleja w okienko. To był gol-bliźniak bramki Aimo Diany (też prawy defensor!), zdobytej kilka lat temu dla Sampdorii w meczu z Lazio. Wtedy zgrywał głową bodajże Flachi, dziś brazylijskiemu obrońcy podawał nogą Pandev. Akcja-marzenie. Pro Evolution Soccer jako żywo.

Chievo bliskie utrzymania. Wygrana 2-1 z Cagliari i 12 oczek przewagi nad strefą spadkową mówią same za siebie. Werończycy zagrają w lidze także w przyszłym sezonie. Gratulacje dla drużyny, gratulacje dla Domenico Di Carlo. Rózga dla sardyńczyków, którzy przegrywają drugi mecz z rzędu w podobnie bezjajowy sposób. Drużyna ta, mimo wszystkich ciepłych słów jakie na nią spływają, nie jest ewidentnie gotowa do przeskoczenia na wyższy poziom wtajemniczenia.

Powołania Lippiego. Selekcjoner squadra azzurra zaprosił 23 piłkarzy na towarzyskie spotkanie z Kamerunem. Cieszą mnie wezwania dla promowanych przez calciobar Sirigu, Bonucciego i Cossu. Szczególnie ten ostatni zasłużył na powołanie. Jest to pierwszy rodowity Sardyńczyk od czasów Gianfranco Zoli, który dostąpi prawdopodobnie zaszczytu występu w niebieskiej koszulce. Pełna lista reprezentantów:

* Morgan De Sanctis (Napoli), Federico Marchetti (Cagliari), Salvatore Sirigu (Palermo).

* Daniele Bonera (Milan), Leonardo Bonucci (Bari), Fabio Cannavaro (Juventus), Mattia Cassani (Palermo), Giorgio Chiellini (Juventus), Domenico Criscito (Genoa), Nicola Legrottaglie (Juventus).

* Christian Maggio (Napoli), Andrea Cossu (Cagliari), Daniele De Rossi (Roma), Gennaro Gattuso (Milan), Claudio Marchisio (Juventus), Riccardo Montolivo (Fiorentina), Angelo Palombo (Sampdoria), Simone Pepe (Udinese), Andrea Pirlo (Milan).

* Marco Borriello (Milan), Antonio Di Natale (Udinese), Giampaolo Pazzini (Sampdoria), Fabio Quagliarella (Napoli).


foto: corrieredellosport.it

16 komentarzy:

  1. Padło 35 goli w 10 meczach !!! Taka mała korekta.Co do Romy to widziałem mecz z Napoli i Fiorentiną. Wydaje mi się że, Ranieri nie jest trenerem dla nich. Roma zawsze kojarzy mi się z ofensywnym stylem gry. Zaczynając od czasów Zemana ( może wyjątkiem był Capello ) po Spalletiego. Podczas gdy za Ranieriego gra straszną defensywną piłkę.Wyniki są ale mi się wydaje że, to kwestia czasu jak się wszystko posypie.Ranieri jest słabym trenerem nie sprawdził się w Valencii ( właściwie zażynająć dobrze funkcjonujący zespół) czy w Chelsea ( mając do dyspozycji Verona już za czasów Abramowicza ), nie sprawdził się również w Juventusie. W meczu z Fiorentiną Roma miała jedną sytuacje a z Napoli to właściwie pół sytuacji po której tylko geniusz Vucinića sprawił ,że padła bramka.Co to za Roma z piątką defensorów (Mexes ,Juan,Burdisso, Motta i Rise).

    FanNapoli

    ps.ciekawie teraz zrobiło się w tabeli niema zespołów grających o pietruchę.Aż strach pomyśleć co by było gdyby obecni trenerzy tacy jak Rossi,Mazzari ,Zacheroni prowadzili swoje zespoły od początku sezonu.Jak by się Milan wcześniej przebudził to też by było jeszcze ciekawiej.Jeszcze brakuje mi tylko ,żeby Lazio się ockneło z letargu bo nie wyobrażam sobie ,żeby taka drużyna miała grać w serie b.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z piątką defensorów w pierwszym składzie - zapomniałem dodać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż za sezon! Gdyby nie dominacja Interu można by rzec, że rozgrywki są arcyciekawe.
    Interesująco zapowiada się walka o czwarte miejsce, na którym obecnie znajduje się Palermo, które to pokonalo Juventus w Turynie. Aż trudno mi sobie wyobrazić, żeby Juve nie zajęlo na koniec sezonu miejsca w pierwszej czwórce, choć coraz bardziej się na to zanosi.

    Co do debiutantów w kadrze to będą to zapewne malo znaczące epizody. Cossu wyróżnia się w Cagliari, ale to gracz niemal 30 letni, który jeszcze nigdy w reprezentacji nie zagral. Coraz późniejsze te debiuty w kadrze wloskiej...

    fellini
    www.azzurri.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. 35 goli - jasne! Nie wiedzieć czemu, policzyłem tylko trafienia z niedzieli. Dziękuję za zwrócenie uwagi i przepraszam za błąd.

    Nie chcę wyjść na jakiegoś zatwardziałego obrońcę Ranierego, ale chyba muszę kilka faktów sprostować. Wypomina się mu tę nieszczęsną Valencię, zapominając, że w pierwszej kadencji w tym klubie, a także w Fiorentinie, Chelsea, Juve czy teraz Romie jego drużyny robiły progres wyników. Zostawiał je wyżej niż obejmował.

    Ma pewnie rację "sektor C", gdy pisze, że szkoleniowcowi temu brakuje genu zwycięzcy. Nie zmienia to jednak mojej wysokiej oceny jego warsztatu. Bronią go wyniki, a o to chyba w futbolu chodzi.

    OdpowiedzUsuń
  5. moim zdaniem z Ranierim jest taki problem, że gość regularnie za szybko traci rozpęd, faktycznie pierwsze sezony miał bardzo dobre, Juve pod jego wodzą po powrocie z Serie B, zajęło przecież 3.miejsce w lidze, a wielu skazywało ich na długotrwałe problemy z przebiciem się do czołówki. Tyle, że kiedy kończył pracę nikt po nim nie płakał, a wręcz z ulgą przyjmowano nowego trenera. Obawiam się, że w przypadku Romy może być podobnie, jeśli Ranieri zostanie w stolicy na dłużej, będzie tylko gorzej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Do Mattia - nie ma sprawy.Błądzić rzecz ludzka - he he.
    Wracając do Ranierego - prowadził dobre albo bardzo dobre zespoły wygrywając - Dwa razy Puchar Włoch i Copa del Rey - CV nie zbyt okazałe.Jeszcze dorzucić można epizot z Atletico Madryt - w tym samym roku spadło ale on sam nie doczekał tego wyniku. FanNapoli

    ps.ale i tak bardziej go cenie od Zaccheroniego.Dla mnie ten człowiek jest kompletnym nie porozumieniem.Wszystkie jego drużyny grały słabo ( może po za Udinese ) nawet Milan z którym wygrał Scudetto dał póżniej ciała w L.M. - chyba nie wyszedł nawet z grupy. Torino czy Lazio to zespoły przy których właśnie jego nie udolność ujawniła się najbardziej.Juventus zrobił super interes wymieniając jednego "fachowca" na innego. A mieli Spalletiego za darmo - jak można było takiego trenera wypuścić z Włoch.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdzie zostawi Ranieri Romę, to się jeszcze okaże;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam:) Swietny blog - sledze go od dawna:)
    Serie A interesuje sie od 1993 roku...wiec cieszy to ze są podobni maniacy tej ligi do Mnie:)
    Co do ostatniego wpisu to-jako ze jesteem kibicem Milanu:) - Mam pewną reflekseje na temat Pato i jego urazu.Czy nie uwazacie ze Leonardo popełnił bląd? Pato wrócił po kontuzji i od tego czasu grał w kazdym meczu przez 90 minut(oprócz Udinese) ...czy piłkarz po 2 miesiecznej przerwie nie powinien byc ostrozniej wprowadzany? tym bardziej ze Pato ze wzgledu na swój styl gry narazany jest na czeste faule...

    OdpowiedzUsuń
  9. Co do trenerów...to nie rozumiem jak Zaccheroni moze prowadzic taki klub jak Juve...przerazające było to jak Juve wyszło w meczu w Bologni 5 obronców w 1 składzie...Sredniowiecze :|
    Ranieriego uwazam za swietnego trenera...jednak jak wspomniano wyzej...Ja równiez uwazam zebrakuje mu tego czego-by wygrywac tytuły.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaccheroniego będę krytykował, jeśli nie uda mu się zająć miejsca premiowanego grą w Lidze Mistrzów i jeśli odpadnie z Ligi Europejskiej, a póki co proponuję dać mu chociaż cień szansy na wykazanie się, na razie poprowadził Juve w 7 bodajze meczach, z czego zaledwie 5 miało miejsce w lidze, bilans? 3 zwycięstwa, 3 remisy i tylko jedna porażka, całkiem niezły biorąc pod uwagę czarny dół w jakim jeszcze nie tak dawno było Juve pod wodzą Ciro Ferrary
    nie jest to jeszcze Juventus, który chciałbym oglądać, ale poprawę widać zdecydowanie

    OdpowiedzUsuń
  11. a co do 5 obrońców w meczu z Bologną, to chyba dwa różne mecze oglądaliśmy, bo ja się doliczyłem tylko trzech - Chiellini,Grygera i Legrottaglie, wprawdzie nominalnym obrońcą jest jeszcze De Ceglie, ale akurat on grał w tym meczu na lewym skrzydle i tak też jest przez trenera ustawiany. To dobry pomysł, patrz: pierwszy mecz z Ajaxem w Amsterdamie

    OdpowiedzUsuń
  12. Ok racja...ogladałem mecz z Bologną i faktycznie...to ustawienie mozna interpretowac równiez jako 3-5-2. wspomniana przez Ciebie 3 + Salihamidzic i De Ceglie szeroko ustawieni.jednak w fazie defensywnej było to 5-3-2.Tak czy inacej dla mnie ustawienie inne niz 4 obrońców to archaizm.

    OdpowiedzUsuń
  13. @ sektor C

    Gdzie Ranieri zostawi Romę to faktycznie zobaczymy, ale chyba nie niżej niż ją objął :)

    @ FanNapoli

    Zdaje mi się, że wg aktualnie obowiazujacyh przepisow, zaden trener nie moze w jednych rozgrywkach Serie A prowadzic wiecej niz 1 klubu. Stad Spal byl "spalony" w Italii.

    @Szpila

    Co do Pato, to mam spore obawy co do kruchosci jego miesni, to juz kolejny uraz tego typu. Leonardo faktycznie sporo ryzykowal, ale czy mial wyjscie? Wszyscy widzielismy ile Milan traci bez Papero...

    OdpowiedzUsuń
  14. Poniekąd sie zgadzam...ale mysle ze mimo wszystko w obliczu tak waznych meczów jak z ROmą i Manchesterem powinien dac mu nieco odpocząc...tym bardziej ze Milan prowadził juz 3-1.To co do meczu z Atalantą.A ogólnie to niestety tak jak sugerujesz-wychodzi brak zmiennika dla ,kaczora'...Abate to nie ten rozmiar kapelusza( dorównuje Alexowi chyba tylko szybkoscią) a Beck's to jednak bradziej pomocnik niż skrzydłowy...Ten Adiyah to typ srodkowego czy bocznego raczej napastnika? pytam bo nie widziałem go jeszcze w akcji:)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja też Adiyaha nie widziałem w akcji (troszkę wstyd: w koncu to król strzelców MŚ U-20), ale znam takich co go widzieli i opisują go jako bardzo szybkiego bocznego napastnika;)

    OdpowiedzUsuń
  16. No faktycznie trochę wstyd:) oglądałem go na YouTube...ale wiadomo ze to nie daje podstaw do wyciągania konkretnych wniosków na temat jego gry.
    Byłoby extra gdyby sprawdził sie na pozycji bocznego napastnika w systemie Leonardo-wreszcie alternatywa dla Pato:)
    Ciekawe tylko kiedy dostanie szanse...

    OdpowiedzUsuń