sobota, 31 sierpnia 2013

5 pytań przed 2. kolejką Serie A
















1) Czy Juventus znów zdominuje Lazio? 
Stało się tak w meczu o Superpuchar Włoch, ale tu sam za siebie mówi wynik. Warto jednak pamiętać, że tak samo było w trzech ostatnich meczach tych drużyn w Turynie (2-1, 0-0, 1-1). Wyniki są bardzo mylące, gdyż za każdym razem cudów w bramce biancocelesti dokonywał Federico Marchetti. Bukmacherzy nie wierzą w Lazio (kursy poniżej 1,40 na Starą Damę). Czy Rzymianie zaskoczą? I czy wybuch Antonio Conte na przedmeczowej konferencji prasowej wpłynie jakoś na jego drużynę? 

2) Jak zadebiutuje Kevin Strootman? 

Tydzień temu Holender nie mógł wystąpić z powodu urazu kostki. Jutro ma zagrać w wyjściowym składzie. Z Daniele De Rossim ustawionym na jego ulubionej pozycji - przed linią obrony, to na Holendrze i Miralemie Pjanicu ma spoczywać ciężar dostarczania piłek tercetowi napastników. Jak już pisałem, Strootman to materiał na gwiazdę Serie A, przynajmniej na swojej pozycji. 16 milionów euro zapłacone za niego może szybko zwrócić się Romie.

3) Kto lepszy w starciu beniaminków? 

Sassuolo i Livorno przegrały swoje pierwsze mecze. Gospodarze postawili Torino wysokie wymagania, ale brakło trochę ligowego ogrania i skuteczności pod bramką rywala. Livorno, w meczu z Romą, nie miało zupełnie nic do powiedzenia, potwierdzając jakby moje obawy o ich szanse w Serie A. Już w ten weekend ekipy te spotkają się w pierwszym z całej serii gier o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Większe szanse daję gospodarzom i stawiam, że do siatki rywali trafi Zaza.

4) Czy Mario Gomez w końcu naciśnie przycisk? 

Niemiec nie może jakoś wpasować się na razie w schematy Fiorentiny. Nie widzę powodu do obaw, bramki przyjdą, ale przełamanie byłoby wskazane. Gomez w meczu z Catanią nie trafił nawet do pustej bramki, co nie jest dla niego normalne. Genoę, tą którą widziałem w pierwszej kolejce, Fiorentina powinna zdominować piłkarsko i stworzyć wiele okazji bramkowych. Chyba więc czas na www.gomezbutton.it

5) Co z Polakami? 

Kamil Glik to oczywiście pewniak. Wybiegnie na murawę w pierwszej jedenastce Torino w wyjazdowym meczu z Atalantą. Piotr Zieliński nie złapał się do kadry meczowej w Libercu. Z Parmą usiądzie na ławce. Trochę martwi mnie jego pudło z Lazio i niezła zmiana, jaką dał w Czechach Maicosuel. To trochę oddala Polaka od boiska. W Sampdorii do gry wraca Regini więc szanse Pawła Wszołka na podstawowy skład są jutro iluzoryczne. Ale liczę po cichu na jego debiut z ławki. Bartosz Salamon i Rafał Wolski niestety bez większych szans na wejście nawet na zmianę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz